zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Trafił nam się osiłek, ze swoją panną w obowiązkowej ciąży. Biletu oczywiście brak, bo na 4 przystanki kasować się nie opłaca. Niestety miał pecha, bo kontrolę robiliśmy w tym pojeździe wcześniej i jechał z nami policjant. A że jest taka "ugoda" za free jeździcie, ale jakby co to jesteście z nami.
Chłopak podszedł, pokazał blachę i.... Bum dostał strzała w twarz. Po chwili agresor dostał żelowym gazem od nas i strzała z pałki teleskopowej w nogi.
Jego panna w tej chyba urojonej ciąży, choć kto wie, ale waliło od niej wódą i fajami. Tez chciała "pokazać co to nie Ona", ale wycelowanie i grożenie gazem poskutkowało.
Oczywiście zatrzymanie pojazdu i wezwanie pomocy.
Po dosłownie chwili jest policja i widzi.
Leżący facet wijący się z bólu, Ja opatrujący nos ich kolegi ( blacha na podłodze obok niego), kolega mierzący gazem do laski.
Jak się wqr.... Chłopak po prostu wleciał do klatki, a laskę zabrała karetka (bo wg niej ciąża) i jest pijana.
Chłopak podszedł, pokazał blachę i.... Bum dostał strzała w twarz. Po chwili agresor dostał żelowym gazem od nas i strzała z pałki teleskopowej w nogi.
Jego panna w tej chyba urojonej ciąży, choć kto wie, ale waliło od niej wódą i fajami. Tez chciała "pokazać co to nie Ona", ale wycelowanie i grożenie gazem poskutkowało.
Oczywiście zatrzymanie pojazdu i wezwanie pomocy.
Po dosłownie chwili jest policja i widzi.
Leżący facet wijący się z bólu, Ja opatrujący nos ich kolegi ( blacha na podłodze obok niego), kolega mierzący gazem do laski.
Jak się wqr.... Chłopak po prostu wleciał do klatki, a laskę zabrała karetka (bo wg niej ciąża) i jest pijana.
komunikacja_miejska
Ocena:
-6
(38)
Komentarze