Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#71336

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kiedy byłam mała moi rodzice rozwiedli się. Przez pół roku mieszkałam z tatą, a potem przeprowadziłam się do mamy, na drugi koniec Polski, kontakt z tatą uległ rozluźnieniu, szczególnie, że wkrótce założył nową rodzinę.

Zbliżały się moje 18 urodziny i oto cud: tata zapowiedział, że się na nich zjawi z super prezentem, że nie wyobraża sobie, żeby jego córka obchodziła taki ważny dzień bez niego, itd.

Przyjechał w przeddzień urodzin, odwiedził nas, zjadł z nami kolacje, pogawędziliśmy miło, umówiliśmy się na następny dzień, po czym udał się do zarezerwowanego przez siebie hotelu - nie chciał skorzystać z gościny.

W dzień urodzin zebrała się najbliższa rodzina i chrzestni, obiad ugotowany, tort z cukierni przyniesiony, ja odsztafirowana odbieram kwiaty, życzenia i prezenty i tylko jednego brakuje: taty. Po kilkunastu próbach dodzwonienia się do niego (ze stacjonarnego na stacjonarny, komórek wtedy jeszcze nie było), siadamy do spóźnionego obiadu. Mimo, że wszystko pyszne, ja ledwo powstrzymuję łzy, tak że w smętnej atmosferze, goście, po kawie, szampanie i torcie rozchodzą się.

Ja wsiadam w autobus i jadę do hotelu. Na recepcji pani mówi mi, że gość jest wprawdzie ciągle zameldowany, ale nie ma go w pokoju. Przesiedziałam w wielkim fotelu w holu chyba 3 godziny, wreszcie poprosiwszy o kartkę papieru i kopertę, napisałam kilka słów, że się martwię o niego, że proszę o kontakt itp. i wróciłam do domu. Zaryczana oczywiście.

Kilka lat później dowiedziałam się, że ojciec tamtego wieczoru poszedł się zabawić, popadł w szemrane towarzystwo, rozpętała się jakaś awantura, stracił pieniądze - (wg niego został okradziony, wg jego "przyjaciół" po prostu je przepił), na koniec wylądował w areszcie, a mój wujek odebrał go stamtąd i pożyczył mu kasę na rachunek w hotelu i podróż powrotną.

Taka była osiemnastka z moim ojcem.

Dlaczego o tym pisze teraz? Ano, już drugi rok z rzędu mój kochany tata obiecał, że przyjedzie na moje kolejne urodziny, które właśnie minęły. Znowu bez niego.

rodzina

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 237 (309)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…