Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#71992

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Czasami życzenie komuś śmierci jest dla niego najlepszym życzeniem. I to jest przykre. A piekielna jest starość, system opieki w domach starców, gdzie oszczędzają na czym się da. Na personelu też. W związku z tym podopieczni są obsługiwani taśmowo, że nie ma czasu usiąść i potrzymać za rękę, pocieszyć.

Pracuję w jednym z niemieckich domów seniora.

Mamy jedną z mieszkanek, która po ostatnim pobycie w szpitalu już nawet nie jest sadzana na wózek inwalidzki. Jej świat to łóżko i widok z niego. Do tego totalna bezbronność. Bo sama nawet łyżki do ust nie weźmie. Jej świat to także ból fizyczny i samotność. A co za tym idzie również ból w sercu (ładniejsze określenie cierpienia o podłożu psychicznym).
Jest depresja która zżera od środka. A takie życie, to gów*iane życie, kiedy wiecznym obrazem jest sufit i beznadziejny widok za oknem na gmach instytutu po drugiej stronie ulicy.

Ta kobieta, nazwę ją Myszką (bo drobniutka) niknie powoli w oczach. A jej duże oczy o pięknej niebieskiej barwie są przepełnione cierpieniem.

Podczas mojej zmiany nagle rozległ się krzyk z jej pokoju. Krzyk rozpaczy. Myszka krzyczała przez łzy ile sił w tym drobnym ciele zostało, że nie chce już żyć, że ma już dość i już dość długo czeka na śmierć.

Też nie chciałabym tak żyć. I to mnie załamało. A najgorsze, że nic tu nie można zrobić.

A ja też czasu nie miałam. Bo trzeba się ze wszystkim wyrobić - to mnie zabolało. Podczas kolacji w trakcie karmienia, starałam się ją głaskać po twarzy. Trzymać za dłoń. Bo co innego mogłam zrobić...

Po skończonej zmianie już przebrana w cywilne ubranie zajrzałam do niej. Nie spała, tylko cicho szlochała.
Złapałam ją za dłoń. Głaszcząc delikatnie powiedziałam, że to nie jej czas.
Ma wnuczkę w ciąży. I musi jeszcze poczekać na prawnuka, którego położą jej w ramiona i ma go ucałować. To jej zadanie.
Jej oczy pojaśniały. Powiedziała, że mam rację i podziękowała mi. Nazwała mnie aniołem. Wtedy razem szlochałyśmy. A te słowa mnie bardziej przybiły.

Właśnie widać jak niewiele potrzeba tym biednym ludziom. Odrobina czasu dla nich, okazanie współczucia i chwila obecności, którą poczują.

Mam nadzieję, że Myszka doczeka prawnuka i odejdzie w spokoju, we śnie i nie zazna już więcej cierpień.

Smierc

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 395 (409)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…