Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#72061

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Mój mąż wpadł na kolejny genialny pomysł mający na celu doładowanie naszego konta bankowego. Pomysłem tym są naklejki ścienne oraz ubranka z własnym nadrukiem.
Ubranka okazały się niewypałem, prasa termo transferowa poszła do Żyda, ale naklejki cieszą się póki co umiarkowanym zainteresowaniem.
Wyjaśnię jak takie robienie naklejki się odbywa. Zaczynamy od, co oczywiste, zakupu plotera tnącego lub tnąco-rysującego, kto co lubi, zakupu oprogramowania (tak, programu do cięcia ploterem nie można sobie "ukraść" z internetów, a demówki są o kant tyłka potrzaskać). Kiedy mamy już sprzęt zainstalowany i gotowy, trzeba mieć projekt. Ze zwykłego .jpg robimy grafikę wektorową, ładujemy do programu i tniemy.
Wystawiliśmy ogłoszenia na olx, aukcje na allegro, fp na facebook'u i czekamy na odzew.
Generalnie ludzie pytali o ceny, wymiary i tym podobne. Wiadomo, nic piekielnego, jednak jeden pan podniósł mi ciśnienie.
Z racji tego, że ceny naklejek zależą od ich rozmiaru i rodzaju folii, nie podałam jednoznacznej ceny w ogłoszeniu na olx, tylko zaznaczyłam w ogłoszeniu, że cena zależna od rożnych czynników i więcej informacji udzielę przez e-mail lub telefonicznie.
Jeden pan zadzwonił, zainteresowany dużym zestawem. Z racji tego, że całość długa na około 1,8m a wysoka na 1,60, podałam cenę adekwatną (100zł). I tu zaczęła się draka, że co tak drogo, że to przecież tylko kawałek je*&*& folii, a ja wymyślam cenę jak za malowanie całego pokoju (pan chyba się nie orientuje w cenach malowania) i tak w ten deseń. Cierpliwie wysłuchałam jego żalów, po czym odpowiedziałam, że skoro pan twierdzi, iż cena jest z kosmosu, a cała naklejka to tylko kawałek jeb$%$^% folii, to proszę bardzo kupić sobie ploter (ceny startują od 1000zł), program (najtańszy a zarazem najlepszy 200 zł), zatrudnić grafika albo zlecić komuś przerabianie grafiki, kupić materiał (metr kw najtańszej folii czyli czarnej kosztuje 10 zł netto) i proszę bardzo, może mieć to samo w domu, i nie będzie musiał wydawać kupy kasy na kawałek folii.
Pan się rozłączył. Gdyby był mądrzejszy, poszukałby nawet na głupim allegro tego typu ozdób. Ja mam ceny prawie o połowę niższe niż inni, tylko dlatego, że nie mam wyrobionej marki i chcę póki co przyciągnąć ludzi. Kiedy ja za naklejkę 100x50 cm biorę 70 zł (naklejka ma elementy fosforyzujące stąd taka cena), inni biorą 130 zł.
Zdzierstwo, na maksa.

ludzie usługi

Skomentuj (30) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 25 (117)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…