Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#72303

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Cierpliwość mi się powoli kończy.

Pracuję w domu opieki i seniora w Niemczech.

Chyba mój pracodawca nie rozumie problemu. Po raz kolejny w mój dzień wolny, kiedy słodko sobie śpię, budzi mnie telefon. Z pracy.
Z początku miałam go ochotę olać, przekręciłam się na drugi bok i zacisnęłam oczy, jakby mi to miało pomóc zasnąć w rytm dzwonka telefonu z utworem "Motorcycle Emptiness", ale dzwonił zbyt długo (ewidentnie dzwoniący czekał do momentu, aż sieć go sama rozłączy, bo nie posiadam poczty głosowej).

Wściekła wstałam i podreptałam do telefonu. Kiedy zobaczyłam, że zgodnie z moimi przeczuciami dzwonią z mojego oddziału, ryknęłam do słuchawki "Halo?!".

Oczywiście kłopot i lament w słuchawce, że ktoś źle się poczuł w pracy i czy bym mogła dokończyć zmianę za współpracownika. Telefon o 7:00 rano. Zmiana trwała dopiero pół godziny.

Ryknęłam, że pracuję na niepełnym etacie i dość nadgodzin mam już w tym miesiącu w planie i jak będę chciała pracować na pełen etat, to pójdę do kierownictwa z prośbą o zmianę umowy na pełen etat.
W lutym zgodziłam się pracować trzy weekendy, choć powinnam pracować tylko dwa, pod warunkiem, że w marcu będę pracować jeden weekend mniej. Moje warunki zostały zignorowane i czuję się oszukana. Mało tego, w tym miesiącu znowu mam tylko jeden cały weekend wolny, bo muszę pracować trzy niedziele.
To pracodawcy problem jak ma kłopoty z niewystarczającą ilością personelu i są jeszcze agencje z pracownikami tymczasowymi i niech dadzą mi spokój. Ja nie zamierzam robić za dwoje na jednym niepełnym etacie. Dodałam, że mam dość terroryzowania mnie telefonami w moim wolnym czasie.

Po tym długim ochrzanie rozłączyłam się, a wszystkie numery pracodawcy wpisałam w telefonie na tzw. czarną listę, co skutkuje tym, że nie będzie mógł nikt z pracy się do mnie dodzwonić, bo połączenia z automatu będą odrzucane.

Wolne to wolne. Moja świętość, bo pracuję po to, by żyć, a nie żyję po to, by pracować.

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 334 (362)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…