Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#72378

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Wprost z Polskiego podwórka, w sumie nic zaskakującego.
Krótko i na temat, umowa o pracę, umowa-zlecenie czy umowa o dzieło, mogą być zawarte w formie ustnej, właściwie w kilku przypadkach muszą zostać sporządzane na piśmie. Okej, rozumiemy? Koniec części pierwszej.
Część druga. Jeśli umowa o pracę jak i umowa-zlecenie są objęte obowiązkowymi/dobrowolnymi składkami ZUS tak umowa o dzieło już nie do końca, zależy to, o ile dobrze zrozumiałem od kwoty którą się zarobiło na umowie o dzieło. Czyli w przypadku umowy o pracę i umowy-zlecenia mamy możliwość udowodnienia na przykład w urzędzie pracy, że pracowaliśmy.
Przy umowie o dzieło już gorzej.
Podsumowanie, dopuszczamy możliwość zawarcia umowy w formie na tzw. gębę, ale wymagajmy na piśmie potwierdzenia zatrudnienia, wszystko jasne i brak absurdu na chwilę obecną, więc gdzie absurd? A tutaj, umowa o dzieło na krótki okres, w formie ustnej, praca wykonana, wynagrodzenie w kieszeni, cacy, prawie. Okoliczności: Jesteście zarejestrowani w urzędzie pracy, by wykonać zlecenie musicie zgłosić fakt podjęcia pracy a co za tym idzie, wyrejestrować się. Robota skończona, więcej nie będzie, czas znów się zarejestrować i co.. no i nic z tego bo.. nie macie swojej kopii umowy o dzieło. Koniec. Tak swoją drogą jakieś pomysły by umowę jednak dostać? Prośby nie działają, na groźby miejsca nie ma bo zgodnie z prawem wszystko.
A taki mały dopisek po czasie. Nawet jeśli umowa jest tylko ustna, należy sporządzić stosowne oświadczenie z pracodawcą, właśnie po to by podobnych sytuacji do tej uniknąć. Tak wiem, mądry polak po szkodzie. Ja dałem ciała, ale może komuś ta historia, a zwłaszcza dopisek pomogą i uchronią przed taką głupotą jak moja.

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 14 (58)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…