Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#72568

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nigdy nie doświadczyłam jakiejś większej piekielności związanej z transportem publicznym, ale jak to mówią: kiedyś musi być ten pierwszy raz :)

Z racji tego, że mój pociąg był dzisiaj anulowany, a kolejny dopiero za ok 25 minut (przez co spóźniłabym się do pracy), zmuszona byłam nieco zmodyfikować przebieg trasy, co wiązało się ze złapaniem autobusu. Lubię podróżowanie autobusem, ale w godzinach wczesnoporannych, zwłaszcza, gdy preferowany środek transportu zawiódł, podróż tym piętrowym środkiem lokomocji zmienia się w małe piekiełko.

Zanim przejdę do sedna wyjaśnię, że przystanki w Londynie często znajdują się w bardzo bliskich odległościach od siebie. Czasami autobus potrafi się zatrzymać na kolejnym przystanku po ok 30-40 sekundach jazdy, a nawet częściej. I jest to niesamowicie irytujące - nawet dla takiej cierpliwej osoby, jak ja;).

A teraz do rzeczy.
Jak wiemy autobusy wyposażone są w przyciski stopu. I nietrudno się domyślić, że gdy ktoś naciska je bez powodu (albo, powiedzmy, dzieci się nimi bawią), atmosfera z wypchanym po brzegi autobusie potrafi zrobić się bardzo gęsta. Zaś gdy ktoś na odcinku ok dwóch kilometrów bez powodu wymusza zatrzymanie autobusu szósty, czy siódmy raz z rzędu, to nawet święty by nie wytrzymał.

I tym też sposobem w pewnym momencie, kierowcy ewidentnie puściły nerwy, bo wyszedł z kabiny i mocno poirytowany dobitnie zakomunikował, że jeśli jeszcze raz usłyszy sygnał stopu, a z autobusu nikt na następnym przystanku nie wysiądzie, to naszą kolejną stacją będzie stacja końcowa (która wielu pasażerom mogła być mocno nie na rękę).

I niestety z racji czyjejś nieuwagi, roztargnienia, a może złośliwości(?), i ku ogromnemu oburzeniu pasażerów kierowca słowa dotrzymał, co prawdopodobnie przysporzy mu sporych problemów. I wielce prawdopodobne, że nie tylko jemu.
(moim docelowym miał być przystanek przedostatni, więc moja sytuacja nie należała do najgorszych).

Na marginesie dodam, co istotne, że kierowca nie ma obowiązku zatrzymywać się widząc ludzi czekających na przystanku, gdy autobus jest przepełniony, a dzisiejszy taki właśnie był.

londyński transport

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 226 (240)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…