Moja Lepsza Połówka postanowiła biegać. W związku z tym, że dystanse robiły się coraz większe, padła decyzja - kupuje buty do biegania.
Kwotę maksymalną wybrała, po rozmowie z bratem dowiedziała się, która marka najlepsza i w jakim sklepie mogłyby być, więc wybraliśmy się na wstępny rekonesans.
Chodzimy w galerii od sklepu do sklepu oglądając buty różnych marek i dochodzimy do zasugerowanego przybytku. Na wystawie buty wyglądające na sportowe. Luba podchodzi więc do obsługi i pyta:
- Czy macie buty do biegania marki A...?
Sprzedawca ze świętym oburzeniem (jak w ogóle mogliśmy o to zapytać):
- My nie mamy tu butów sportowych! Mamy lajfstylowe!
Cóż. Wyszliśmy.
Dowiedziałem się, że jest coś takiego jak buty lajfstylowe.
Człowiek wiele się jeszcze musi nauczyć.
Powtórzyło się to także w drugim sklepie.
Ps. Luba kupiła buty gdzie indziej i jest zadowolona.
Ps.2. Już wiem do czego są takie buty ;)
Kwotę maksymalną wybrała, po rozmowie z bratem dowiedziała się, która marka najlepsza i w jakim sklepie mogłyby być, więc wybraliśmy się na wstępny rekonesans.
Chodzimy w galerii od sklepu do sklepu oglądając buty różnych marek i dochodzimy do zasugerowanego przybytku. Na wystawie buty wyglądające na sportowe. Luba podchodzi więc do obsługi i pyta:
- Czy macie buty do biegania marki A...?
Sprzedawca ze świętym oburzeniem (jak w ogóle mogliśmy o to zapytać):
- My nie mamy tu butów sportowych! Mamy lajfstylowe!
Cóż. Wyszliśmy.
Dowiedziałem się, że jest coś takiego jak buty lajfstylowe.
Człowiek wiele się jeszcze musi nauczyć.
Powtórzyło się to także w drugim sklepie.
Ps. Luba kupiła buty gdzie indziej i jest zadowolona.
Ps.2. Już wiem do czego są takie buty ;)
#zakupy #butysportowe #lajfstyl
Ocena:
173
(209)
Komentarze