Właśnie jestem na półmetku matur. Przedmioty rozszerzone - angielski, matma i fizyka, z czego z każdego liczyłam na nie mniej niż 80%. Nie poszło mi tak dobrze z matmy, ale matematyka rozszerzona w tym roku to materiał na inną historię. Zakończyłam edukację w technikum, z tytułem technika mechatroniki i między innymi uprawnieniami energetycznymi do 1kV. Tyle tytułem wstępu.
Zepsuła nam się ostatnio czujka w bramie - taka co wykrywa przejeżdżający samochód i zapobiega zamknięciu się na nim bramy. Normalnie zająłby się tym ojciec, ale że w najbliższym czasie nie będzie go w domu - padło na mnie.
Siedzę więc sobie na podjeździe i rozkręcam czujkę, żeby wymienić baterię. Kątem oka widzę, że zatrzymuje się przy mnie samochód i opuszcza się szyba, a zza niej jakiś mężczyzna, którego nie znam.
[M] Może ci pomóc, bo chyba sobie, hehe, nie radzisz?
A że akurat jedynie odkręcałam luźną śrubkę, co do trudnych nie należy, tylko spojrzałam na typa, nie wiedząc, o co mu chodzi.
[M] A bo kobieta to nie umie nawet śrubowkrętu dobrze w ręce trzymać. Jak cię popieści i korki je*ną to będziesz żałować.
I odjechał Alvaro.
A ja przestaję się dziwić, czemu z moimi papierami nikt mnie nie chce do pracy przyjąć. No bo przecież "śrubowkrętu" trzymać nie umiem, a uprawnienia i prawo jazdy na wózki to w chipsach znalazłam.
Zepsuła nam się ostatnio czujka w bramie - taka co wykrywa przejeżdżający samochód i zapobiega zamknięciu się na nim bramy. Normalnie zająłby się tym ojciec, ale że w najbliższym czasie nie będzie go w domu - padło na mnie.
Siedzę więc sobie na podjeździe i rozkręcam czujkę, żeby wymienić baterię. Kątem oka widzę, że zatrzymuje się przy mnie samochód i opuszcza się szyba, a zza niej jakiś mężczyzna, którego nie znam.
[M] Może ci pomóc, bo chyba sobie, hehe, nie radzisz?
A że akurat jedynie odkręcałam luźną śrubkę, co do trudnych nie należy, tylko spojrzałam na typa, nie wiedząc, o co mu chodzi.
[M] A bo kobieta to nie umie nawet śrubowkrętu dobrze w ręce trzymać. Jak cię popieści i korki je*ną to będziesz żałować.
I odjechał Alvaro.
A ja przestaję się dziwić, czemu z moimi papierami nikt mnie nie chce do pracy przyjąć. No bo przecież "śrubowkrętu" trzymać nie umiem, a uprawnienia i prawo jazdy na wózki to w chipsach znalazłam.
Ocena:
322
(364)
Komentarze