Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73851

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Byliśmy z mężem w kinie w warszawskiej Arkadii - wielkim centrum handlowym. Przed wejściem głównym jest przyjemna fontanna, tryskająca prosto z chodnika, między fontanną a pobliskimi przystankami (ok. 50 metrów w każdą stronę) chodniki i małe trawniczki. Generalnie bardzo ruchliwe centrum, z masą ludzi przetaczających się w obie strony, zwłaszcza na przystanki.

Gdy wychodziliśmy właśnie obok fontanny uderzyły mnie dwie rzeczy.

Pierwsza: dzieci w fontannie. 5 metrów od wejścia masa dzieciarni w kostiumach, samych majtkach albo i bez, w wieku od ledwo stojącego po na oko 8-10 lat, biegająca w wodzie. Ochrona najwyraźniej już dawno zarzuciła próby ingerencji, bo tylko jeden z obstawy kręcił się w okolicy. Pominąwszy już fakt, że płytki chodnikowe na fontannie są rozklekotane, a dzieciaki biegają gołe i półgołe w takim miejscu - przypominam wszystkim rodzicom chcącym im fundować takie atrakcje, że w fontannach obieg wody jest zamknięty, a nie raz i nie dwa służą za prysznic/wc zwierzętom, bezdomnym i ludziom pod wpływem. Miłej zabawy.

Druga: idziemy chodniczkiem od fontanny na przystanek. Sporo ludzi, chodnik oddzielony od trawniczka niskimi krzaczkami, takimi do kolana. Na trawniczku opalają się dwie panie w bikini - panie raczej z gatunku po czterdziestce. Obok nich biega chłopiec w samych majtkach, lat 2-3. Podchodzi do krzaczków przy chodniku, ściąga majtki i zaczyna sikać - na krzaczki i chodnik. Ten, którym idziemy właśnie my i jakieś 20 innych osób. Zdziwiona patrzę na męża i zastanawiam się na głos, że w sumie nie dość, że to wiocha straszna, to do toalet w centrum jest, z grubsza licząc, 30 metrów, może 50. Jedna z pań uniosła się znad ręcznika, obrzuciła mnie pogardliwym spojrzeniem i trąciła koleżankę, chłopiec sika dalej, ludzie się na nich gapią, my idziemy na tramwaj. W końcu co mam zrobić?

Dodam tylko, że w okolicy jest park - dwa przystanki tramwajowe/10 minut szybszego spaceru stamtąd, w stronę Wisły, oraz w stronę Żoliborza jeden przystanek dalej jest parku namiastka, zieleń z drzewami przy al. Wojska Polskiego. O plażach nad Wisłą też można wspomnieć, 4 przystanki plus chwila spaceru brzegiem rzeki.

Można rzec, że sezon "lato w mieście" został oficjalnie otwarty.

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 176 (254)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…