Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#73932

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Na kanwie ostatnich historii i komentarzy o lękach/fobiach w stosunku do psów.

Rozumiem doskonale, że można się bać psów, szczególnie jak taki burek podlatuje, obwąchuje a szczególnie gdy obszczekuje (wina opiekunów ewidentna - nic ich nie usprawiedliwia).

Ale nie rozumiem, dlaczego osoby z tego typu lękami nic nie robią, żeby się tego lęku pozbyć?

Pracuję z psami. Zdarzają się różne przypadki - również z agresją lękową.
Psychologia uczenia się, warunkowania (instrumentalnego i klasycznego) dla wszystkich ssaków jest praktycznie taka sama.
Można psa "wyleczyć" z lękliwości, można konia nauczyć, że ma pokonać instynktowny lęk przed drapieżnikiem, można i ludzi odwrażliwić na czynnik lękowy.

Czy to, że mają jakieś lęki podnosi im prestiż?
Jakoś się tym dowartościowują?
Przecież to cholernie utrudnia normalne życie i funkcjonowanie.

psy fobie

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -9 (25)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…