Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#74030

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pod koniec czerwca w pociągu mi się zdarzyło spędzić 25 minut.

Trasa, na której jechałem to typowa droga wieś-szkoła dla młodzieży, lub dom na wsi->praca dla dorosłych, więc ludzi zawsze pełno. Dosłownie full.

Czekam na peronie, zajeżdża pociąg. Zbiegowisko zrobiło półkole wokół drzwi i czekało na wejście do pociągu. To mnie już nie dziwi, bywało gorzej. Z wagonu (szynobus, bez schodów) miały wyjechać dwa wózki to się ludzie rozeszli. Pierwsza kobieta wysunęła kółka wózka, jej facet pomógł jej wystawić wózek i wszystko w porządku, natomiast druga... wypchnęła wózek jednym ruchem poza wagon, tak że spadł z około 40cm na cztery kółka. Dziecko, na oko mniej niż 2 lata, trzęsło się w każdą stronę. Ludzie wydali z siebie grupowe "ooo", a kobietka, na zwróconą uwagę, tylko "spierd@laj" odrzekła i do koleżanki mówi, że "co jej się będą ludzie wpierd@lać".

Ale to początek wysiadających, wychodzą kolejni, ale nie mogą, babka z dwójką dzieci w wieku szkolnym wchodzi do wagonu i się przepycha, bo ona musi siedzieć! Jechała 7minut. Dwie stacje.

Wsiadłem jeden z ostatnich, rozejrzałem się za miejscem żeby posadzić cztery litery, a tu niespodzianka, na mojej stacji wsiadła nowa pani konduktor. Tylko że 4 miejsca zajęte przez już obecnego kierownika pociągu to za mało, więc kolejne zostały objęte tabliczką "miejsca służbowe". Torebka na podłodze leżeć nie może. To idę dalej miejsc szukać. Przechodząc na koniec wagonu dotarłem w miejsce gdzie były uchwyty na rowery. Ma to dwojaką funkcję: albo wieszamy rower, albo jak nie ma rowerów, to można rozłożyć sobie siedzenie. Ale po co używać jak nakazali? Siedzi sobie dziewczyna na tym rozłożonym krzesełku, a rower stoi oparty i zajmuje 3 miejsca, opisane kolejno tabliczkami: Dla niepełnosprawnych, starszych i kobiet w ciąży.

Bez puenty, bo sił na tych ludzi nie ma.

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 163 (199)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…