Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#74182

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pracuję w domu opieki i seniora za Odrą.

Na nocnych zmianach zawsze się zdarzy,że ktoś spać nie może, chodzi po ciemku, przewraca się i z nudów dzwoni dzwonkiem i krzyczy.

Na oddziale mamy takich rekordowych "umilaczy" samotnej nocnej zmiany, którzy nieraz potrafią doprowadzić swoim zachowaniem dyżurnego na skraj obłąkania i czasem wręcz uniemożliwiają pracę (na nocce nie siedzę na kanapie z nogami wyciagniętymi i też mam nie mało do zrobienia a jestem sama na oddziale). A inni mieszkańcy się wściekają bo płacą grube pieniądze i spać spokojnie nie mogą.

Po licznych skargach na trzy konkretne osoby i mojej sugestii, żeby delikwentom przepisać leki silne nasenne usłyszałam, że nic więcej zrobić nie można i trzeba radzić sobie dalej w takim stanie jak jest, ponieważ to jest profilaktyka przeciw urazom spowodowanych upadkiem (leki uspokajające i nasenne powodują nieraz zaburzenia równowagi, zawroty głowy, osłabienie napięcia mięśni itp.).

Przy lekarzu postukałam się w środek czoła i powiedziałam, że dla mnie profilaktyka przeciw urazom spowodowanym upadkiem to podać lek nasenny bo wtedy pacjent śpi a nie próbuje wstać i łazić po ciemku.

Opadły mi witki, cycki i zaraz wyłysieję z nerwów.

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 35 (137)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…