Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#74480

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia z dzisiaj. Zadzwonił do mnie redaktor pewnego czasopisma, informując, że szukają korektora na zastępstwo i pytając, czy bym nie chciała się takiej pracy podjąć. W to mi graj! Proszę o przesłanie próbnego tekstu. Po chwili wywiązał się między nami taki dialog:

Facet: Ale my chcielibyśmy korektę w pdf, dałaby pani radę?
Ja: Pewnie! Pokombinuję i będzie.
Facet: A jakiego programu do edycji pani używa?
Ja: X.
Facet: A to nie, my pracujemy na programie Y. Musi pani mieć ten właśnie program. Kosztuje XXX zł.
Ja: W porządku. Czy potrzebują państwo jakichś danych związanych z zakupieniem tego programu dla mnie?
Facet: Ale pani sama ma go sobie kupić.
Ja: Proszę pana, ale ja za proponowane przez pana wynagrodzenie nawet na niego nie zarobię!
Facet: No wie pani, musi pani inwestować w siebie. Takie są prawa rynku, że nie zawsze wychodzi się na plus.

Zapytałam pana, czy on też inwestuje w siebie, oddając swoją pensję na poczet redakcji. Pan się rozłączył. Pewnie do tej pory zachodzi w głowę, jak to możliwe, że nie przyjęłam oferty życia.

praca

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 339 (361)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…