Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#74507

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Byłam dzisiaj na kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej w agencji reklamowej i zastanawiam się, czy ta branża rzeczywiście jest tak oderwana od rzeczywistości, czy też to ja po prostu mam pecha.

Tym razem rozmawiałam z miłą panią rekruterką. Po wymianie uprzejmości i krótkiego nakreślenia mi misji firmy, poprosiła mnie o wykonanie krótkiego zadania kreatywnego, polegającego na ułożeniu hasła reklamowego dla jednego ze wskazanych produktów. Otrzymałam kartkę i mogłam przystąpić do pracy. Rekruterka nie dała mi długopisu, więc postanowiłam użyć swój. Ledwo jednak udało mi się napisać pierwsze słowo, rekruterka powiedziała, że uznaje rozmowę za zakończoną i mogę nie oddawać swojej kartki. Przyznam szczerze, że tak zdziwiona nie byłam już dawno. Zapytałam, w czym tkwi problem. Odpowiedź zwaliła mnie z nóg: "Proszę pani, my jesteśmy szanującą się firmą, która nieustannie dba o swój wizerunek. Używanie długopisów z niebieskim wkładem jest nieprofesjonalne. Nie poszukujemy amatorów". Nie chciało mi się dłużej ciągnąć tej farsy, po prostu podziękowałam i wyszłam.

Chyba dam sobie spokój z agencjami reklamowymi.

praca

Skomentuj (34) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 367 (383)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…