Pracuję w sklepie spożywczym. Piekielnych sytuacji jest od groma, ale dzisiejsza mnie wyjątkowo urzekła.
Do sklepu przyszły dwie urocze dziewczynki w wieku na oko pięć lat. Jedna z nich przyniosła loda za 1,5 zł, na ladę rzuciła 2 zł.
- Poproszę jeszcze tą rurkę za złotówkę.
- Na rurkę ci nie starczy, chcesz tego lizaka?
- Tak.
Zapłaciły, wyszły. A ja słyszę z dworu.
- Ta suka mi nie chciała rurki sprzedać!
Do sklepu przyszły dwie urocze dziewczynki w wieku na oko pięć lat. Jedna z nich przyniosła loda za 1,5 zł, na ladę rzuciła 2 zł.
- Poproszę jeszcze tą rurkę za złotówkę.
- Na rurkę ci nie starczy, chcesz tego lizaka?
- Tak.
Zapłaciły, wyszły. A ja słyszę z dworu.
- Ta suka mi nie chciała rurki sprzedać!
sklepy
Ocena:
170
(198)
Komentarze