zarchiwizowany
Skomentuj
(12)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Pracuję sobie w sklepie, ot znudziło mi się już siedzenie w domu, chciałam do ludzi wyjść.
Sytuacja z wczoraj, która pomogła i się utwierdzić w przekonaniu że ten świat i młodzież schodzą na psy.
Wykładam towar i słyszę z kierunku kas "Stój!", i dwóch łebków na oko 15 lat uciekających z butelką w ręce. Pomijam że "ochraniacz" nawet nie wyściubił nosa z kanciapki, mimo że cały czas siedzi przy kamerach. Skradzioną rzeczą był Johnny Walker. No żesz psia twoja mać. Młodzież nie tylko wcześnie zaczyna przygody z alkoholem, to jeszcze bezczelnie kradnie. I to nie byle jakie trunki.
Patrząc na moje dziecko, drżę na myśl co będzie za 12, 13 lat.
Sytuacja z wczoraj, która pomogła i się utwierdzić w przekonaniu że ten świat i młodzież schodzą na psy.
Wykładam towar i słyszę z kierunku kas "Stój!", i dwóch łebków na oko 15 lat uciekających z butelką w ręce. Pomijam że "ochraniacz" nawet nie wyściubił nosa z kanciapki, mimo że cały czas siedzi przy kamerach. Skradzioną rzeczą był Johnny Walker. No żesz psia twoja mać. Młodzież nie tylko wcześnie zaczyna przygody z alkoholem, to jeszcze bezczelnie kradnie. I to nie byle jakie trunki.
Patrząc na moje dziecko, drżę na myśl co będzie za 12, 13 lat.
młodzież
Ocena:
0
(110)
Komentarze