Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#75706

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jakiś czas temu zmarła moja kuzynka. W rodzinie dramat, ale nie o tym historia. Przypomniała mi się historia sprzed jednego święta 1 listopada.
Kuzynka została pochowana w grobowcu rodzinnym swojego męża. Grobowiec duży i kilka osób już tam pochowano. Rodzina moja (czyli kuzynki) przynosiła co jakiś czas kwiaty dla kuzynki i kładli je po stronie gdzie leżała kuzynka i gdzie wpisane jest jej imię.
Do grobu przychodziła również rodzina jej męża. Widok kwiatów po prawej stronie, był to dla nich niedopuszczalny, bo niesymetrycznie, więc zamiast dokupić na drugą stronę, kwiaty przekładali na środek. Im bliżej 1 listopada, tym częściej się to zdarzało.
Bolał mnie widok mamy czy cioci kuzynki które mówiły:
"Ale ja dla Madzi te kwiaty kupiłam, nie dla rodziny jej męża, której nawet nie znałam... Dlaczego jej je zabierają?"
Pytanie moje: po co? Symetria kwiatów na grobie ważniejsza niż ból w sercu matki?
Mąż kuzynki ma niewielki wpływ na swoją rodzinę w tej kwestii...

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -10 (12)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…