Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#75834

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
O tym, że nie wszyscy są piekielni.

Jak już pisałem, interesuję się ASG. Ostatnio w 4 osoby(bieda w kraju ;) ) postanowiliśmy postrzelać się na giełdzie samochodów(czynna tylko w niedziele, a była sobota). Po 30min zabawy przyjechał jakiś dostawczak,prawdopodobnie przygotowanie na jutro. My nic, "bawimy się" dalej. A czego tam nie było! Bieganie po dachach(solidne), kampienie, walka wręcz, nawet użyliśmy kosza na kółkach jako czołgu! Podczas jednej z przerw(odpoczynek+napełnianie magazynków) przyjechał ten dostawczak i pasażer się pyta:
-Kto wygrał?
Zatrzymali się, wysiedli, okazało się, że "przemiły sąsiad" wezwał policję(ubrani w moro z bronią) i przyjechali. Pokazaliśmy jak działają nasze "giwery", postrzelali sobie i pojechali do sąsiada, że "tacy jak my mu kiedyś życie uratują!"

Pozdrawiam "niebieskich" i wszystkich "asgejów"(bo tak się nas zwie).

Policja sąsiad ASG

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -2 (34)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…