Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76360

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ponoć jestem osobą, która w sytuacjach "nerwowych" najpierw działa, potem się stresuje. Dzisiaj udowodniłam to sobie ponownie po jednym z bardziej nieprzyjemnych autobusowych spotkań, jakie dane mi było zaliczyć.

Co może niektórych zaskoczyć, autobusy o 6 rano są zwykle dość pełne. Wsiadłam na jednym z "główniejszych" przystanków, więc ludzi dużo, autobus z tych mniejszych, nieprzegubowych, miejscami ścisk. Stoję sobie przy rurce, wokół ludzi tłum. Co chwila ktoś się o mnie ociera. W pewnym momencie jednak orientuję się, że to ocieranie nie jest specjalnie przypadkowe - czuję wyraźnie, że kogoś chyba ciągnie w okolice mojego siedzenia.

Przez chwilę jeszcze się łudziłam, że może to kwestia tłoku, ale nie - dyskretne rozejrzenie się po okolicy wykazało, że wokół nie było aż tak dużo ludzi, żeby do siebie "przylegać", a ktoś za mną po prostu trzymał dyskretnie rękę na moim tyłku. Co w tym dla "macanta" podniecającego, biorąc pod uwagę zimowy, gruby płaszcz tenże tyłek okrywający - nie wiem, ale sytuacja definitywnie nie była dla mnie komfortowa.

Ściągnęłam więc słuchawki i odchyliłam się w jego stronę, nadal trzymając się tej rurki (więc ręka gościa nadal orbitowała w okolicy mojej pupy) i zapytałam głośno:
- Przepraszam, ale może pan zabrać ręce z mojej pupy? To dla mnie bardzo niekomfortowe.
Facet zrobił wielkie oczy, ludzie zwrócili uwagę na okolice mojego zadka: - Ale ja wcale pani nie dotykam! - koleś szarpnął ręką, wyraźni próbując uniknąć oskarżeń czy samosądu.
- Ależ dotykał pan. Proszę się odsunąć albo chociaż trzymać ręce w kieszeniach, własnych, bo to naprawdę dla mnie nieprzyjemne, dziękuję.
Założyłam słuchawki, wracając do audiobooka, facet odsunął się, po czym wyskoczył z autobusu na najbliższym przystanku. Mnie po chwili dopiero ogarnęło zdenerwowanie, aż się czerwona zrobiłam, sądząc po gorącu w policzkach. I pytanie: po co? Myślał, że macana kobieta nie zareaguje?

Piekielność niejako bonusowa: gościa nikt nawet palcem nie wytknął czy nie skomentował jego zachowania, w sumie po tym, gdy założyłam słuchawki, nikt nawet nie popatrzył w naszą stronę. Może nikomu to nie przeszkadza, gdy typ obmacuje kobiety w autobusie?

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 176 (224)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…