Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#76836

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dawno nic nie dodawałam, ale postanowiłam opisać historię sprzed kilku lat o tym jak przetrzymywałam książkę z biblioteki koło mojego domu 2 miesiące. Wiem, że już wielu uzna mnie za piekielną, ale to nie jest, aż tak proste.

Wypożyczyłam dwie książki i o nich zapomniałam, a po 3 tygodniach pojechałam z nimi do biblioteki i zastałam problem. Biblioteka nie czynna z powodu remontu przez od dwóch dni przez kolejny miesiąc. Żadnych informacji o zastępczym numerze telefonu lub mailu.

Kiedy otworzono bibliotekę pojechałam 1 dnia oddać książkę i odkryłam, że naliczono mi karę za cały okres łącznie z okresem remontu. Po długiej kłótni ustaliłam, że przyniosę książek za kwotę 350 złotych i nie będzie problemu.

Jako, że mam w domu dużo książek zgarnęłam naręcze i z cen okładkowych wyliczyłam 365 zł 65 gr. (Kwotę zapamiętałam, bo 15 zł i 65 gr za dużo) Nie były to 20 letnie książki, ale dość nowe serie młodzieżowe w tym w 1 z 4 brakowało mi 1 z 5 tomów.

Wchodzę do biblioteki i idę do odpowiedniego pokoju, gdzie siedziała jakaś pani i piła kawę.
[P]ani : Pokazać książki.
Z niezadowoleniem ogląda książki i coś mruczy.
[P]: To nie są nowe książki.
[J]a: Nie są świeżo kupowane, ale były czytane tylko raz.
[P]: Zniszczone są.
Patrzę na delikatnie zgięty róg w jednej.
[J]: Raz czytane.
Pani z wielkim niezadowoleniem przegląda bazę książek i coś spisuje sobie na karteczce.
[P]: A czemu tutaj nie ma 1 części?
[J]: Bo nie miałam.
[P]: Powinna pani dokupić. To będzie 150 złotych i 30gr.
[J]: Jak to?
[P]: Bo takie książki to są za połowę ceny w antykwariacie i ta to już ma 4 lata (1 część 7 tomowego cyklu).
[J]: Bo to 1 tom! Czy one są w bibliotece?
[P]: Nie.
(Nie opiszę dalszej części, ale po godzinie wpisała ceny z okładek i dała mi spokój.)

Wiem byłam piekielna, bo nie oddałam książek, ale ta "miała" pani zszokowała mnie. Dawałam jej bardzo poczytne serie jak Igrzyska Śmierci, a ona żądała jeszcze więcej. Jak miała wymagania, aby to były nowe książki, to mogła mi powiedzieć od razu. Ale skoro to miały być nowe książki to czemu kazała mi pani z okienka obok przynieść to co mam w domu za tą cenę?

uslugi

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -8 (46)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…