Kierowcy zapierniczają w mieście Bóg czy kto tam wie ile. Powszechna opinia pieszych.
Kolega miał wypadek z udziałem pieszego. Nie było to na przejściu dla pieszych. Pieszy wyszedł zza samochodu, koledze udało się w ostatniej chwili wyhamować.
Pani piesza pomachała laską i w tej samej chwili kolega dostał potężny strzał w tył samochodu, a piesza poleciała kilka metrów dalej zepchnięta przez jego samochód.
Czemu? Na jego tył najechała ciężarówka zapakowana balami drzewa.
Piekielność pieszej, że wlazła niemalże pod samochód, czy też kierowcy ciężarówki, że nie zachował bezpiecznej odległości?
Piesza ze złamaną ręką, kolega oprócz skasowanego samochodu tylko w lekkim szoku. Sprawa z racji obrażeń pieszej prowadzona pod nadzorem prokuratora.
Kolega miał wypadek z udziałem pieszego. Nie było to na przejściu dla pieszych. Pieszy wyszedł zza samochodu, koledze udało się w ostatniej chwili wyhamować.
Pani piesza pomachała laską i w tej samej chwili kolega dostał potężny strzał w tył samochodu, a piesza poleciała kilka metrów dalej zepchnięta przez jego samochód.
Czemu? Na jego tył najechała ciężarówka zapakowana balami drzewa.
Piekielność pieszej, że wlazła niemalże pod samochód, czy też kierowcy ciężarówki, że nie zachował bezpiecznej odległości?
Piesza ze złamaną ręką, kolega oprócz skasowanego samochodu tylko w lekkim szoku. Sprawa z racji obrażeń pieszej prowadzona pod nadzorem prokuratora.
piesi wypadki
Ocena:
226
(244)
Komentarze