Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#77196

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak z miejscami parkingowymi w dużych miastach jest, wie wielu. Mianowicie: brak ich na potęgę.

Blok, w którym mieszka nasz bohater ma miejsca parkingowe wolno stojące, zabezpieczane tzw. "motylkiem". Miejsca prywatne, za które najemca odprowadza czynsz do spółdzielni. Status tych miejsc jest stosownie oznakowany przez tabliczki informacyjne.
Bohater pewnego dnia tak się śpieszył rano, że zapomniał "motylka" postawić przy wyjeżdżaniu z miejsca i pognał w swoją stronę.

Kiedy wrócił, to spotkała go niemiła niespodzianka. Jego prywatne miejsce było zajęte.
Cóż miał więc robić? "Motylka" postawił do góry. Za wycieraczką auta intruza zostawił kartkę ze swoim numerem telefonu i pojechał zaparkować kilkaset metrów dalej, na ogromnym i bezpłatnym parkingu centrum handlowego.

Usługę pt. "położyć motylka" początkowo nasz bohater wycenił na 20 zł, jednak na skutek braku kultury u intruza i tonu prowadzonej przez niego rozmowy z naszym bohaterem, cena szybko wzrosła do 50 zł i za tyle nasz bohater auto intruza wypuścił na wolność.

parking prywatny

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 268 (298)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…