zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jechałam dziś z rana trasą A1 z Gdańska do Łodzi. Nie dość, że niemalże całą trasę lało jak z cebra, to była mgła (widoczność 50-100m). Przez calusieńką trasę naliczyłam 17 samochodów z włączonymi światłami przeciwmgielnymi. Cała reszta w przeważającej większości miała uruchomione tylko światła dzienne lub w ogóle nic - bo przecież "jasno". To, czy jedzie jakiś samochód, można było zgadywać po chmurze wody, która wylatywała spid kół nieoświetlonych pojazdów. Czy tym ludziom życie niemiłe?
Kierowcy autostrada
Ocena:
-6
(24)
Komentarze