Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#77493

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Cześć. Widzę, że poprzednia historia w miarę się przyjęła, więc opiszę kolejną.

Mieszkam w USA. Jak wiadomo, broń tu powszechna. Po wielu trudach, udało mi się zdobyć pozwolenie/zezwolenie. Mam pistolet Sig Sauer P226,dla ciekawych(polecam, wygodny). Co jakiś czas chodzę na strzelnicę, z której korzysta policja. Mam małą umowę z właścicielem, mianowicie amunicję kupuję sam, by wychodzi taniej, ale płacę parę dolków miesięcznie więcej(tyle mają podatków, że szkoda gadać). No więc mam takie coś, że co miesiąc zmieniam broń, którą ćwiczę(a mają ich dużo) i dokupuję powiedzmy 150szt. amunicji, i tak co tydzień przez miesiąc, przerwa miesięczna i tak od roku. Jakoś mi starcza "piniędzy". Ostatnio sprzedawca w "hurtowni" z bronią zgłosił mnie policji, że kupuję za dużo amunicji i pewnie jestem terrorystą. Szkoda, że przy zakupie pokazywałem mu zezwolenie z opcją "handel i zaopatrywanie służb mundurowych"*. Tak, to moja praca. W końcu musieliście się dowiedzieć.

*Składają zamówienie, odbieram i rozwożę po posterunkach.

Handel bronią

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 0 (28)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…