Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#77864

przez ~nojiko ·
| Do ulubionych
To znowu ja. A miało być raz.

Ciąg dalszy http://piekielni.pl/77810#

Szef dumał przez weekend, radził z kim tylko mógł - od pani kadrowej po managera i szeregowych pracowników.

I uradzili, co następuje: będzie normalna, zwykła rekrutacja, konkurs CV czy jak to się tam profesjonalnie nazywa. Zamieszczą ogłoszenie o wolnym etacie i wybiorą sobie najlepszego kandydata.

No i dobra.

Nie wiem, dlaczego szef tak boi się pozwu, dlaczego jest takim panikarzem. Teraz... Wygląda, że przemyślał wszystko i pani z fundacji nie będzie w stanie go do niczego zmusić.

Niech sobie rozwiązują tę sprawę jak chcą.

Można mówić, że ta historia to bujdy, bajeczki i absurd. Niech i tak będzie - jest to najprawdopodobniej jedna z niewielu takich, mniej lub bardziej podobnych historii. Co nie zmienia faktu, że takie cyrki są w stanie się pojawiać. Jak to się rozwiąże - nie wiem. Firma nie jest średnim przedsiębiorstwem, nie jakimś korpo - może to skłoniło fundację do takiego a nie innego posunięcia. Tego też nie wiem.

Nic już nie wiem.

Ale dobrze, że to się kończy. Oby szybko.

uslugi

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 112 (136)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…