Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#78044

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Poczytałem w poczekalni komentarze, w których drodzy użytkownicy rozmyślaliście, czy 'polskie dresy' raczej pomogą, czy każą spierd@lać... I to mi przypomniało sytuację opowiedzianą przez księdza co kiedyś w parafii u nas był.
Może nie piekielnie, bardziej humorystycznie, do poczytania:

Mamy rynek, rynek "taki prawdziwy": kościoły, kamienice, ratusz i wszystko w jednym miejscu. Centralna część miasta, więc mamy tam też knajpy. Jedna szczególnie popularna, bo duża i nie tylko młodzieżowa. Leci disco, regularne imprezy, na które schodzi się dużo ludzi i piją dużo alkoholu. Knajpa mieści się 20 metrów od kościoła i plebanii.

Po północy, księżulo przechadzał się i zobaczył dziewczynę, która bezceremonialnie podciągnęła kieckę, żeby załatwić potrzebę pod murami kościoła. Obok stał jej towarzysz. Ksiądz zachowując stosowny dystans zwrócił im uwagę o miejsce święte itd. czym naraził się na "bułę w ryj".

Akurat zbliżała się kolejna fala opuszczających lokal, z której odłączył się "karczek" - duży, łysy facet w luźnych ciuchach.
Usłyszał dialog, podszedł, uderzył z liścia tego gościa, poradził mu więcej szacunku do ludzi...

...i tradycyjnie kazał spierd@lać :D

kościół nocą

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 168 (214)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…