Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#78279

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Czy ja jestem starej mentalności..?

Weszłam pod rowerzystę. No, przyznaję, zagapiłam się, nie chodzi się po ruchliwych ulicach mając niedobory snu. Przepraszam rowerzystkę raz jeszcze.
Bilans: stłuczone kolano i rozdarte miejsce na kciuku, dodatkowo nie mam pewności, czy z moją stopą wszystko w porządku (przednie koło na nią najechało).
Nie jest to moje miasto, nie mam tu lekarza, wybrałam się do najbliższej przychodni. Nawet okazała się małym szpitalem. Podeszłam do recepcji, mówię, że jestem u nich pierwszy raz, miałam wypadek, chcę, aby mnie ktoś obejrzał.
Pielęgniarka zrobiła wielkie oczy i zapytała, czemu nie wezwałam karetki. Wyjaśniłam jej, że karetki w moim mniemaniu służą do ratowania naprawdę poszkodowanych, a nie mojego braku inteligencji.
Okej. Zaczęła pisać nagłą wizytę w systemie. Ja stoję. Stoję. I stoję, ponad 15 minut, kolano boli i krwawi, a widok rozcięcia na kciuku, do którego dostęp mają bakterie mnie denerwuje. W końcu, jest, można iść. To poszłam. Lekarz, zdziwiło mnie to, ale w porządku, może potraktowali poważniej ten durny przypadek.
Lekarz patrzy na mnie, patrzy w komputer, znowu na mnie i rzecze - "ale pani ma niepotwierdzoną wizytę". Ja się patrzę na niego ze złością i napominam, że byłam się zapisać cholerne 10 minut temu.
Ale wizyta niepotwierdzona. Nie przyjął. Wysłał do recepcji. Wściekła na wszystkich idę do recepcji, podchodzę do osoby wyglądajacej na bardziej ogarniętą. Pani poklikała coś w komputerku i kazała iść znowu.
Tym razem mnie przyjął. Zrobił smutna minę do mojego kolana, ponaciskał stopę, złamania nie stwierdził, przypisał jakiś lek. I kazał iść. Pytam, czy mógłby mi to chociaż zakleić, cokolwiek.
Nie.
Wyszłam ze szpitala tak, jak weszłam, z bolącą stopą, krwawiącym kolanem i zaczynającym ropieć kciukiem. Żadnej pomocy. Nic.
To było najbardziej zmarnowane pół godziny mojego życia.

Przychodnia

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1 (33)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…