Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#78983

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dość drogi, trzygwiazdkowy hotel. Wychodząc z pokoju, chcę zostawić laptopa podłączonego do prądu, by się naładował do pełna, bo będzie potrzebny na mieście.
Niestety, okazuje się to niemożliwe. Przy drzwiach znajduje się czytnik, do którego należy włożyć kartę dostępową do pokoju. Czyli wychodząc z pokoju, kartę się zabiera, a prąd jest automatycznie odcinany od gniazdek.
Zwykle to nie jest problem, bo to prosty czytnik mechaniczny i wychodząc kartę dostępową można zamienić na kartę zniżkową do weterynarza i nadal będzie działać.
Niestety, ten hotel należał do mniejszości, która zainwestowała w nowszą technologię i czytnik faktycznie czyta zawartość elektroniczną karty - działa tylko z kartą dostępową do pokoju.
Trudno, w każdym pokoju jest przecież lodówka, która musi być zasilana cały czas. Wystarczy więc wczołgać się pod szafkę i wyłączyć lodówkę, a podłączyć swój komputer.
Niestety, też nie tym razem. Lodówka tak wbudowana w meble, że nie ma sposobu by ją odłączyć.
Recepcjonistka twierdzi, że nie może wydać drugiej karty do pokoju nawet za kaucją.
W ten sposób, płacąc niemałe pieniądze za hotel teoretycznie wysokiej klasy, człowiek ma większy problem z dostępem do prądu, niż w schronisku górskim PTTK. Co mi po eleganckich meblach i zasłonach oraz wykwintnym śniadaniu w cenie, jeżeli nie mogę sobie naładować mojego narzędzia pracy?

hotel

Skomentuj (38) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 19 (133)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…