Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#7909

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuje jako kurier. Piątek, godzina 19.30. Właśnie jadę z paczką do ostatniego klienta. Podjeżdżam, całkiem spora willa, dzwonię domofonem i wychodzi koleś ok. 30 lat, wygolona głowa, gabaryty 3 drzwiowej szafy.
-Tak??
-Dzień dobry, firma xyz. Czy pan xxx?
-Tak, a o co biega?
-Mam dla pana przesyłkę, może pan pokwitować.
-Ooo, wczoraj zamówiłem i już doszło? Szybcy jesteście.
-Należy się 128 złotych.
Kolo wyjmuje 200 PLN i zaczyna rozrywać paczkę.
-Ale proszę Pana, nie mam za bardzo wydać, wszystkie drobne klienci mi zabrali.
Ten spojrzał na mnie dziwnym wzrokiem:
- Masz dziewczynę?
- Mam.
Na co on prawię wrzasnął:
- To co tu jeszcze robisz? Do domu, prysznic i potem do roboty się weź, a nie każesz jej czekać w piątek wieczór.
Stanąłem oniemiały, a koleś tylko się uśmiechnął i wszedł do domu. Jakby każdy dawał takie napiwki ;)

Prywatna kurierka

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1417 (1535)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…