Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79497

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Idę sobie do domu z miejsca X. Upał, temperatura odczuwalna ok. 35 stopni. Po mijanym akurat podwórku biega sobie jakiś dzieciak, wiek - obstawiam jakieś 4-5 lat, ubrany modnie, ale nieadekwatnie do pogody... T-shirt, na niego jakaś dziecięca marynareczka, długie spodnie, sportowe buty. Dzieciak zdejmuje marynarkę - trudno mu się dziwić w taką pogodę... kiedy jego Piekielna Mamusia (PM) zaczyna awanturę.

PM: Nie rozbieraj się, ku*wa! Zakładaj to z powrotem, gówniarzu je*any! Godzinę ci, ku*wa, wybierałam te ciuchy, a ty, mały ch*ju, pobrudzisz to zaraz! Albo pomniesz! Ubieraj się, ku*wa, zasrańcu je*any!
...i tak dalej.

Darła się tak na podwórku, nie chcę wiedzieć, co robi w domu... Gdyby nie to, że zostawiłam wtedy telefon w domu, dzwoniłabym na policję - chociaż z drugiej strony, trochę nie wiem, jak by mnie potraktowali, gdybym powiedziała, że matka "tylko" krzyczy na dziecko, bez bicia go.

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 145 (183)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…