Konto w Eurobanku, za posiadanie karty pobierają 4.90 zł miesięcznie, chyba że w danym miesiącu przy jej pomocy wydasz ponad 400 zł, wtedy zwracają do 15 dnia następnego miesiąca. Wydane było 450.49 zł, jest szesnasty dzień, zwrotu nie ma. Piszę do nich z prośbą o kontakt, bo nie zamierzam płacić za infolinię, żeby wyjaśnić ich błędy.
Zadzwonili, z rozmowy dowiedziałem się, że nieważne iż 28 lipca było wydane za pomocą karty 86.40 zł, ważne że u nich zostało to zaksięgowane 1 sierpnia, czyli nie zalicza się do wydatków z lipca, w związku z czym nie ma przekroczonych 400 zł i zwrot mi się nie należy, ale ponieważ wcześniej też w miarę regularnie było wydawane, jednorazowo z łaską zwrócili.
Na pytanie, czemu się liczy data księgowania, a nie dokonania płatności, mimo że przy każdej operacji na koncie są podane obydwie, dostałem odpowiedź: bo tak jest w tabeli opłat.
Zapłać za coś w ostatnim tygodniu i domyśl się, czy będzie u nich zaksięgowane następnego dnia, czy po tygodniu, gdy już będzie nowy miesiąc.
Tu 4.90 zł, tam kolejne, gdzie indziej wydymamy klienta na czymś jeszcze i druga wypłata dla prezesa jak znalazł.
Zadzwonili, z rozmowy dowiedziałem się, że nieważne iż 28 lipca było wydane za pomocą karty 86.40 zł, ważne że u nich zostało to zaksięgowane 1 sierpnia, czyli nie zalicza się do wydatków z lipca, w związku z czym nie ma przekroczonych 400 zł i zwrot mi się nie należy, ale ponieważ wcześniej też w miarę regularnie było wydawane, jednorazowo z łaską zwrócili.
Na pytanie, czemu się liczy data księgowania, a nie dokonania płatności, mimo że przy każdej operacji na koncie są podane obydwie, dostałem odpowiedź: bo tak jest w tabeli opłat.
Zapłać za coś w ostatnim tygodniu i domyśl się, czy będzie u nich zaksięgowane następnego dnia, czy po tygodniu, gdy już będzie nowy miesiąc.
Tu 4.90 zł, tam kolejne, gdzie indziej wydymamy klienta na czymś jeszcze i druga wypłata dla prezesa jak znalazł.
Eurobank
Ocena:
134
(168)
Komentarze