Pracuję jako stewardesa w Berlinie, wiec polscy pasażerowie nie wiedzą, że jestem w stanie ich zrozumieć.
Podczas boardingu lotu do Barcelony trafiła mi się grupa Polaków (jak się potem okazało około trzydziestu osób, wszyscy koło 40-tki). Jeden z nich miał złamaną rękę, więc pomogłam mu włożyć torbę do schowka, niestety niechcący puknęłam go w łokieć i zaklął po cichu nieśmiertelne "ku*wa" - tak właśnie dowiedziałam się, że mam do czynienia z rodakiem.
Pogawędziłam chwilę z panem (dość cicho), pomasowałam mu łokieć i odwróciłam się by pomóc innym ludziom z ich torbami. W tym samym czasie jeden z kolegów mojego połamańca wykrzyczał na pół samolotu łapiąc się za krocze:
- Te, Zdzichu weź jej powiedz, że tu mnie boli, to może i mnie pomasuje!
Odwróciłam się do niego z radosnym uśmiechem i odparowałam: - Teraz zajęta, ale kolega z tylu chętnie panu to krocze obejrzy i pomasuje.
Facet speszył się niezmiernie, wybąkał coś w stylu "nie wiedziałem, że Pani z Polski" i usiadł szybciutko zapinając pas, czerwony jak burak, przy rechocie reszty jego kompanów.
Panowie, trochę kultury!
Podczas boardingu lotu do Barcelony trafiła mi się grupa Polaków (jak się potem okazało około trzydziestu osób, wszyscy koło 40-tki). Jeden z nich miał złamaną rękę, więc pomogłam mu włożyć torbę do schowka, niestety niechcący puknęłam go w łokieć i zaklął po cichu nieśmiertelne "ku*wa" - tak właśnie dowiedziałam się, że mam do czynienia z rodakiem.
Pogawędziłam chwilę z panem (dość cicho), pomasowałam mu łokieć i odwróciłam się by pomóc innym ludziom z ich torbami. W tym samym czasie jeden z kolegów mojego połamańca wykrzyczał na pół samolotu łapiąc się za krocze:
- Te, Zdzichu weź jej powiedz, że tu mnie boli, to może i mnie pomasuje!
Odwróciłam się do niego z radosnym uśmiechem i odparowałam: - Teraz zajęta, ale kolega z tylu chętnie panu to krocze obejrzy i pomasuje.
Facet speszył się niezmiernie, wybąkał coś w stylu "nie wiedziałem, że Pani z Polski" i usiadł szybciutko zapinając pas, czerwony jak burak, przy rechocie reszty jego kompanów.
Panowie, trochę kultury!
Już nie Lyanair. :)
Ocena:
916
(1018)
Komentarze