Pracuję w kinie. Własnych historyjek mam wiele, ale akurat ta historia przydarzyła się [K]oleżance, która tego dnia była na kasie.
Podbija do kasy [B]aba i pyta o film X.
[K] Niestety X nie wyświetlamy.
[B] Jak to nie wyświetlacie?
[K] No nie wyświetlamy już więcej.
[B] To skandal! Przecież JA SPECJALNIE PRZYSZŁAM, ŻEBY TO OBEJRZEĆ!!!
[K] Przykro mi, że się pani niepotrzebnie fatygowała. Mogę pani polecić Y, który jest tego samego gatunku co X, a recenzje ma jeszcze lepsze.
[B] A o której jest Y?
[K] (sprawdza) Zaczął się 3 minuty temu, nie przegapiła pani nic ważnego.
[B] Zawołaj twojego menadżera.
[K] Czy coś się stało?
[B] DAWAJ MENADŻERA JUŻ!!!
(K dzwoni, przychodzi [m]enadżer, pyta o co chodzi.)
[B] Zrób pan tak, żeby przewinęli film.
[M] Słucham?
[B] PRZEWIŃCIE TEN FILM DO POCZĄTKU BO JUŻ STRACIŁAM PIĘĆ MINUT!
[M] Mam kazać projekcji przewinąć film, który już się zaczął, i kazać setce ludzi oglądać jeszcze raz, bo pani się spóźniła?
[B] No.
Menadżer oczywiście wyśmiał babę; baba posapała, potupała nogami, kupiła bilet i poszła.
Podbija do kasy [B]aba i pyta o film X.
[K] Niestety X nie wyświetlamy.
[B] Jak to nie wyświetlacie?
[K] No nie wyświetlamy już więcej.
[B] To skandal! Przecież JA SPECJALNIE PRZYSZŁAM, ŻEBY TO OBEJRZEĆ!!!
[K] Przykro mi, że się pani niepotrzebnie fatygowała. Mogę pani polecić Y, który jest tego samego gatunku co X, a recenzje ma jeszcze lepsze.
[B] A o której jest Y?
[K] (sprawdza) Zaczął się 3 minuty temu, nie przegapiła pani nic ważnego.
[B] Zawołaj twojego menadżera.
[K] Czy coś się stało?
[B] DAWAJ MENADŻERA JUŻ!!!
(K dzwoni, przychodzi [m]enadżer, pyta o co chodzi.)
[B] Zrób pan tak, żeby przewinęli film.
[M] Słucham?
[B] PRZEWIŃCIE TEN FILM DO POCZĄTKU BO JUŻ STRACIŁAM PIĘĆ MINUT!
[M] Mam kazać projekcji przewinąć film, który już się zaczął, i kazać setce ludzi oglądać jeszcze raz, bo pani się spóźniła?
[B] No.
Menadżer oczywiście wyśmiał babę; baba posapała, potupała nogami, kupiła bilet i poszła.
Kino
Ocena:
843
(955)
Komentarze