Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#8138

przez (PW) ·
| Do ulubionych
X lat temu mój facet [M], pracował dla firmy sprzedającej i montującej drzwi antywłamaniowe. Historyjka, którą mi opowiedział poniżej.
Któregoś razu trafił mu się piekielny [k]lient. Zamówił konkretny model drzwi, z górnej półki cenowej, jedne z lepszych w ofercie (zamki z homologacjami/certyfikatami, bolce blokujące w każdą stronę, wygłuszone, itp.).
M. je montował (a montaż takich drzwi jednak trochę trwa), a klient (emeryt) non-stop do niego nawijał, jak to on nienawidzi Żydów, że Żydzi to, tamto i owamto. Słuchać się nie dało, ale gościu nawiedzony antysemita. Praca ciężka, a tu w dodatku cały montaż upływa na wysłuchiwaniu takiego monotematycznego monologu - masakra.
Montaż zakończony, M. przeprowadza ostatnie testy, reguluje, sprawdza, czy wszystko równo, czy dobrze się zamykają itp.
Klient chodzi, maca, ogląda, zamyka i otwiera, mlaska z zadowolenia, w końcu podpisuje odbiór i pyta:

[k] A tak w ogóle to jakiej produkcji są te drzwi?
[M] Izraelskiej.

Drzwi antywłamaniowe

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1030 (1160)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…