zarchiwizowany
Skomentuj
(4)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jechałem kiedyś sobie autobusem i do autobusu wsiedli kanary. Podeszli do młodego gościa który stał i trzymał się rurki na gorze bo w autobusie było dużo ludzi więc nie było gdzie usiąść. Podeszła do niego Pani Kanar:M-młodzieniec, K-kanar:
K- Bilety do kontroli proszę
M- Nie mogę dać bo się trzymam
K- To proszę się puścić
M- A Pani by się puściła za bilet? Odpowiedział chłopak
K- Bilety do kontroli proszę
M- Nie mogę dać bo się trzymam
K- To proszę się puścić
M- A Pani by się puściła za bilet? Odpowiedział chłopak
Ocena:
90
(304)
Komentarze