Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

songopl

Zamieszcza historie od: 1 kwietnia 2011 - 21:25
Ostatnio: 1 kwietnia 2011 - 21:27
  • Historii na głównej: 0 z 4
  • Punktów za historie: 17
  • Komentarzy: 0
  • Punktów za komentarze: 0
 
zarchiwizowany

#8216

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kiedyś byłem z tatą na zakupach w hipermarkecie. Robiąc zakupy tata zobaczył takie małe kurczaczki. Bardzo mu się spodobały więc zaczął pakować je do wózka. Tata zobaczył cenę i według niego kosztowały z jakieś 8 zł za sztukę wiec wziął ich chyba z 10szt. Jakie było jego zdziwienie kiedy pani w kasie zaczęła kasować te małe kurczaczki które okazały się perliczkami i kosztowały 25zl za sztukę. Tata nie awanturował się z panią bo wiedział ze on popełnił błąd. Zawstydził się i powiedział kasjerce ze weźmie tylko 2 szt.

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -7 (21)
zarchiwizowany

#8218

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kiedyś pracowałem w pizzerii i zadzwonił jakiś chłopak. Z tego co było słychać po glosie to był lekko wstawiony. zamówił pizze. nic nie było by ciekawego w tym ale uparł się ze chce sos pomarańczowy do pizzy. Próbowałem mu wytłumaczyć ze takiego nie ma ale on powiedział ze jak nie ma takiego sosu to zadzwoni gdzie indziej.

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 33 (167)
zarchiwizowany

#8167

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jechałem kiedyś sobie autobusem i do autobusu wsiedli kanary. Podeszli do młodego gościa który stał i trzymał się rurki na gorze bo w autobusie było dużo ludzi więc nie było gdzie usiąść. Podeszła do niego Pani Kanar:M-młodzieniec, K-kanar:
K- Bilety do kontroli proszę
M- Nie mogę dać bo się trzymam
K- To proszę się puścić
M- A Pani by się puściła za bilet? Odpowiedział chłopak

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 90 (304)
zarchiwizowany

#8166

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Parę lat temu moja mama pracowała w sklepie. Był dość duży ruch i mama było w niezbyt dobrym humorze. Któryś z kolei w kolejce stał chłopak z 13lat. Kupił chleb i wyszedł. Nie było by nic w tym dziwnego tylko ze ten chłopak wrócił za 15 min. Chciał wymienić zakupiony artykuł ponieważ mama wysłała go po cukier a nie po chleb. Tylko ze on kupił chleb dlatego że parę osób przed nim kupowało chleb i on też go wziął. Mamie od razu poprawił się humor.

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 88 (200)

1