Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#8209

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jestem scenarzystą komiksowym. Współpracując z klientami, którzy zamawiają regularnie nowe historie, wysyłam całość od razu - z dokładnym rozpisem kadrów, podziałem na strony itp. Gdy piszę dla kogoś po raz pierwszy, przesyłam jedną trzecią ukończonego scenariusza (wyłącznie dialogi i podstawowe informacje o ustawieniu postaci i tym, co się dzieje, bez kadrowania), a resztę po otrzymaniu przynajmniej części wynagrodzenia.

Parę miesięcy temu trafił mi się nowy zleceniodawca. Komiks instruktażowy dla dzieci jako część broszurki skierowanej do szkół. Wszystko musi być gotowe "jak najszybciej" (czyli, jak mnie poinformował "na jutro koniecznie"), ponieważ "maksymalnie do końca miesiąca muszę przedstawić go działowi kreatywnemu, a jeszcze musi przejść przez redakcję". Spiąłem się i napisałem, wysyłam zwyczajową jedną trzecią samych dialogów i skrótowych opisów. Dzwonię do zleceniodawcy.

-Witam, na Pańskim mailu jest już część historii, proszę ocenić, czy styl i pomysł Panu odpowiada - po dostaniu pieniędzy przesyłam resztę, jest już gotowa.
-Tak, tak, oczywiście, dziękuję - odparł klient i się rozłączył.

Minął tydzień, potem dwa, w ciągu których wciąż nie dostałem pieniędzy. Klient nie odbierał moich telefonów i nie odpowiadał na maile. W końcu zadzwonił, grubo po 22 w przedostatnim dniu miesiąca.
-Proszę o natychmiastowe wysłanie całości historii! Czemu Pan nie przesłał jej od razu?

Przypomniałem warunek umowy.

-Na nic takiego się nie zgadzałem! Proszę wysłać całość! To jest bardzo ważne!
-Proszę więc o wpłatę.
-Księgowa jest na macierzyńskim, musi Pan poczekać! A ja nie mogę, ja jutro prezentację projektu mam! Niech Pan to wyśle!
-A kiedy księgowa wraca? Wtedy, gdy dostanę pieniądze, będzie reszta.
-Nie wiem! Dostanie Pan te swoje pięć stów, tylko niech Pan wyśle!
-Umowę podpisywałem na siedem.
-No to siedem! Niech Pan to wyśle, ja to muszę mieć jutro na dwunastą!
-Dobrze, po wpłacie.

Rano na moim koncie znalazła się cała wymagana kwota, a klient dostał scenariusz wystarczająco wcześnie, by zdążyć go przeczytać przed prezentacją o dwunastej.

Pisanie na zlecenie

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 458 (656)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…