Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#83097

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Miejsce:
Poczekalnia Ośrodka Wczesnej Interwencji.

Osoby:
Dwie rozmawiające ze sobą kobiety i trzecia podsłuchująca, początkowo jeszcze bez planu opisania wszystkiego na Piekielnych.

Rys sytuacyjny:
Pierwsza kobieta jest matką dwóch córek, jednej zdrowej, w wieku 13 lat, i drugiej autystycznej, w wieku 7 lat. Z opisu wynikało, że młodsza córka jest w pełni samodzielna, sama się bawi, ma własne zainteresowania, a jedynym jej problemem jest to, że czasami się nie słucha.
Druga kobieta jest ciocią dwóch siedmioletnich dziewczynek z mózgowym porażeniem dziecięcym, głęboko upośledzonych, niechodzących, pieluchowanych, niejedzących samodzielnie, przyjmujących tylko pokarmy płynne, w zasadzie bez kontaktu.
Kobiety rozmawiają o dzieciach, o tym, jak to jest w życiu trudno, ciocia bliźniaczek opowiadała pierwsza.

Akcja właściwa:
Zaczyna opowiadać matka dziewczynki autystycznej, że ona to już ma w ogóle bardzo ciężko, bo starsza córka podbiera jej ubrania, a młodsza - kosmetyki. I że robi to bez pytania. I że jak ona, ta matka, wróci z pracy, to od razu do garów i obiad gotuje, i czasu na nic nie ma. I że ona nie wie, ile jeszcze tak wytrzyma...

Ja wiem, że każdy rodzic swoje dziecko uważa za najważniejsze, swoje problemy za największe, ale ludzie! odrobinę empatii... Mnie było ciężko słuchać "dramatów" tej matki, a mam "tylko" jedno chore dziecko...

Na swoje usprawiedliwienie dodam, że kobiety rozmawiały tak głośno, że, pomimo prób czytania książki, nie dało się nie słyszeć.

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 37 (103)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…