Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#84334

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Będzie fala hejtu frustrata, wylewana wprost zza fajery w samochodzie osobowym.

1. 27 marca odcinek autostrady A1 gdzieś pomiędzy Włocławkiem a Kutnem. Pan i władca szos prowadzący tzw "TIR-a" postanawia wyprzedzić innego Pana i Władcę szos, poruszając się z prędkością zapewne większą o 0,25 km/h. Czekam za tym słoniem w kolejce jako trzeci. Zakładam, że pierwszy w kolejce trochę się zirytował i mrugnął długimi lub o zgrozo użył sygnału dźwiękowego. Cóż czyni wielce urażony pan (celowo z małej) kierowca - otóż blokuje ruch przez kolejne 8 minut - tak - patrzyłem na zegarek.

2. 27 marca - kolejny odcinek autostrady. Tym razem A2 - pomiędzy węzłem Łódź Północ i Brzeziny. Po jednej i po drugiej stronie autostrady znaki zakazujące wyprzedzania przez auta ciężarowe. Kolejny pan i władca szos koniecznie musi wyprzedzać i blokować ruch (dokładnie w miejscu zakazanym). Czy jaśniepan wiezie jakiś łatwo psujący się produkt ? Otóż nie - na klapie informacja - "odpady".

3. Na całym odcinku Łódź - Warszawa - co najmniej kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt spowolnień spowodowanych wyścigiem słoni.

Widziałem na tym portalu wyznania kierowcy tzw. "TIR-a" oraz apele o wzajemny szacunek na drodze. Powyższe przykłady wskazują ewidentnie (wiem - generalizuję), że macie głęboko gdzieś innych uczestników drogi. Uważacie się za panów i władców szos a tymczasem większość z Was niewiele więcej potrafi od kręcenia fajerą. Tak więc nie pitolcie więcej o empatii i wzajemnym szacunku.

Gdzieś w Polsce

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 123 (155)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…