Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#84636

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Czy mieliście kiedyś tak, że ktoś przystawił Wam do skroni broń i powiedział: "jak nie pojedziesz tramwajem linii X o godzinie YY:YY z przystanku ZZZ, zabiję ciebie i całą twoją rodzinę”?

Bo ja mam wrażenie, że ten problem dotyczy co najmniej połowy społeczeństwa.

Do tego, że na tramwaj, niezależnie od wartości jego spóźnienia, na przystanku ludzie biegną na czerwonych światłach, przedzierają się przez krzaki, kamienie, kilkupasmowe jezdnie w niedozwolonych miejscach... Powiedzmy, że można się przyzwyczaić po dziesiątym studenciaku, który wyrżnął się na twarz, przebiegając przez torowisko.
Ale okazuje się, że dla ludzi zdążyć na tramwaj to wartość wyższa niż życie własne i innych.

Stoję ostatnio na przystanku, który umieszczony jest tuż przed przejściem dla pieszych z sygnalizacją. Na przejściu światło czerwone, dla mnie sygnał otwarty, zaczynam ruszać i w tym momencie tuż przede mnie wbiega matka z dwójką dzieci - chłopca ok. 5-letniego ciągnie z całej siły za rękę, dziewczynka ok. 3-letnia próbuje dreptać za nimi.

Ta właśnie dziewczynka na widok czerwonego sygnału stanęła przed przejściem, jak zasłużony homo sapiens i zalała się łzami, widząc, jak jej matka wraz ze starszym bratem znikają daleko na przejściu i zostawiają ją zupełnie samą na ulicy w środku miasta.

Nie płacz dziecka oprzytomnił matkę, nie dzwonek ruszającego tramwaju, a dopiero spostrzeżenie, że nie zamierzam jej wpuścić. I dopiero wtedy zajarzyła, że brakuje jej jednego z dzieci. Łaskawie wróciła i zaczęła pocieszać płaczącą małą.

I tak mija kolejny dzień. Mam wrażenie, że im większe spóźnienie, tym więcej osób dobiega. Ryzykując nie tylko siebie, mając w nosie własne potomstwo. Nawet zwierzęta nie zachowują się w ten sposób.

Godzina jakaś 17:30, tak więc następny tramwaj w to samo miejsce i po tej samej trasie jechał 3 minuty po mnie.

komunikacja_miejska

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 175 (187)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…