Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#84683

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Po przeczytaniu historii KatzenKratzen o smierci jej ukochnego kota samej przypomnialo mi sie wydarzenie, ktore mialo miejsce zaledwie 6 tyg temu.

Uwielbiam zwierzeta, na dzien dzisiejszy moja rodzina sklada sie z czworki ludzi, psa i gekona. Byl drugi gekon ale wlasnie 6 tyg temu mu sie zdechlo. Niby to TYLKO jaszczurka, nawet futra nie ma, ale byl z nami od dwoch lat, mial swoj charakter, lubil po nas lazic, jadl nam z reki. Niby TYLKO maly gad.

Ale jak corka znalazla go martwego w jego terrarium poplakala se bardzo i mi tez zakrecila sie lezka. To nie byl TYLKO jakis gad, byl nasz, przynosil nam radosc, byl ciekawy, byl czescia (choc malutka) naszej rodziny. Ludzie, ktorych nie rusza smierc ukochanego zwierzecia, moim zdaniem, nie maja duszy.

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -10 (22)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…