Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#84730

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wesoła praca w agencji kreatywnej.

Pracuję w firmie, która onegdaj prowadzona była przez braci - założyli sobie spółkę i każdy zajmował się swoją firmą-córką ściśle współpracując. Wiadomo jednak, że z rodziną najlepiej na zdjęciu i dość szybko wyszło, że nie potrafią ze sobą najlepiej współpracować. Interes jednak jakoś dalej ciągnął.

W pewnym momencie brat dyrygujący firmą, w której dzielnie klepię w klawiaturę zawinął się i z dnia na dzień wybył... do Ameryki Południowej. Tak po prostu. Na kilkumiesięczne wakacje. Bez słowa. Nie przypadkiem zeszło się to z kryzysem w firmie. Zamiast go więc naprawiać zwiał, zmuszając brata do próby reanimacji biznesu. W tym samym czasie wymieniono jakoś połowę zespołu ("zmiany w strukturach firmy"), by pozbyć się malkontentów i zastąpiono ich niczego nie spodziewającą się świeżą krwią.

Szef-podróżnik wrócił z wojaży (będąc na nich regularnie pobierał prezesowską pensję) i jakby nigdy nic wrócił do szefowania. Było to jednak dla niego zbyt męczące, wobec po około roku zwiał ponownie. Tym razem do Azji. I tym razem zeszło się to z kryzysem, zdaje się, że poważniejszym. I tak samo jak poprzednio postanowiono pozbyć się narzekaczy (no bo jak śmiemy zauważać że to bałagan, a nie firma?!) i zastąpić ich wyrobnikami. Zwalnianie ludzi jest jednak męczące, więc zamiast robić to osobiście, 'szef' zajął się tym za pośrednictwem innego pracownika.

Otrzymaliśmy także ciekawą rozrywkę w postaci najazdu muskularnych panów potocznie określanymi jako "dziki", którzy usilnie poszukiwali obu braci, chcąc wyegzekwować od nich jakieś długi. Efektem była natychmiastowa zmiana numeru telefonu zastałego szefa i jego zniknięcie "w sprawach rodzinnych" już następnego dnia.

Mam wrażenie, że jedyne co mnie tu już trzyma to ten kabaret - bo takiej komedii nigdzie indziej nie zaznałam.

marketing

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 120 (150)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…