Na litość, towarzysze, trochę rozsądku i wyobraźni!
Mieszkam nad morzem, do samej wody półtora kilometra, aktualnie mam tydzień wypoczynku, nim zacznę pracę. Z tegoż tytułu, jak i z okazji gorąca, od kilku dni praktykuję plażing.
I widzę.
Roznegliżowane dzieciaki. Ale tak serio, latające na golasa, bez niczego, choćby pampersa na tyłku. I tak się zastanawiam, gdzie rodzice mają wyobraźnię.
Plaża to przecież miejsce publiczne, w sezonie letnim wypełnione setkami ludzi. Nikt, ale to nikt mi nie powie, że na taki tłum nie trafi się choć jeden pedofil. A Brajanki i Dżesiki latają po plaży z gołą dupą, jak gdyby nigdy nic.
Jako osoba wychowana w biznesie sezonowym, typowo nadmorskim obwieszczam - kto znajdzie chłopięce kąpielówki za drożej niż 30 zł i kostium dziewczęcy za więcej niż 50, temu stawiam flachę.
Szarpnijcie się na nie.
Mieszkam nad morzem, do samej wody półtora kilometra, aktualnie mam tydzień wypoczynku, nim zacznę pracę. Z tegoż tytułu, jak i z okazji gorąca, od kilku dni praktykuję plażing.
I widzę.
Roznegliżowane dzieciaki. Ale tak serio, latające na golasa, bez niczego, choćby pampersa na tyłku. I tak się zastanawiam, gdzie rodzice mają wyobraźnię.
Plaża to przecież miejsce publiczne, w sezonie letnim wypełnione setkami ludzi. Nikt, ale to nikt mi nie powie, że na taki tłum nie trafi się choć jeden pedofil. A Brajanki i Dżesiki latają po plaży z gołą dupą, jak gdyby nigdy nic.
Jako osoba wychowana w biznesie sezonowym, typowo nadmorskim obwieszczam - kto znajdzie chłopięce kąpielówki za drożej niż 30 zł i kostium dziewczęcy za więcej niż 50, temu stawiam flachę.
Szarpnijcie się na nie.
plaża
Ocena:
89
(187)
Komentarze