Kurier się spieszy, kurier ma masę paczek do doręczenia w krótkim czasie. Często kurier zostawia paczkę i "podpisu nie trzeba".
Jeden z pewnej dość dobrej firmy też tak robił. Aż do dnia, kiedy doszło do uszkodzenia paczki. W paczce była elektronika, warta grube tysiące. Człowiek, uświadomiony, jak gruby jest problem, jakoś tak pobladł i przestał się spieszyć, a nawet poczekał na porządne sprawdzenie zawartości. Cóż, chociaż nauczył się brać podpisy, a nie "robić" na paczki o większej wartości.
Stres miał w gratisie (po sprawdzeniu ładunek okazał się być nienaruszony, zniszczeniu uległy 2 z 3 warstw ochronnych).
Jeden z pewnej dość dobrej firmy też tak robił. Aż do dnia, kiedy doszło do uszkodzenia paczki. W paczce była elektronika, warta grube tysiące. Człowiek, uświadomiony, jak gruby jest problem, jakoś tak pobladł i przestał się spieszyć, a nawet poczekał na porządne sprawdzenie zawartości. Cóż, chociaż nauczył się brać podpisy, a nie "robić" na paczki o większej wartości.
Stres miał w gratisie (po sprawdzeniu ładunek okazał się być nienaruszony, zniszczeniu uległy 2 z 3 warstw ochronnych).
kurierzy
Ocena:
70
(108)
Komentarze