Zamówiłam 4 rzeczy na Allegro. 3 z nich odesłałam wypełniając uprzednio formularz zwrotu. Po kilku dniach otrzymałam zwrot za 2 z 3 rzeczy. Najdroższa rzecz za ok. 50 zł. zniknęła. Sprzedawca uważa że to moja wina. Mimo, że to on odebrał przesyłkę i nie zgłosił kurierowi braków w towarze ani nie zgłosił reklamacji w ciągu 7 dni (sami tego od klientów wymagają inaczej reklamacja nie może być uznana). Zgłosiłam reklamację do przewoźnika, ale że było już po terminie 7 dni i nie ja byłam adresatem, to reklamację odrzucili.
Allegro standardowo proponuje e-sąd.
Ktoś ma pomysł co jeszcze można zrobić? Pierwszy raz mnie tak potraktowano. A może to standardowa procedura sklepu, który tak oszukuje klientów?!
Allegro standardowo proponuje e-sąd.
Ktoś ma pomysł co jeszcze można zrobić? Pierwszy raz mnie tak potraktowano. A może to standardowa procedura sklepu, który tak oszukuje klientów?!
allegro
Ocena:
99
(121)
Komentarze