Kurier pocztowy.
Zamówiłem kilka pierdół, łącznie nieco ponad 100 zł, więc nie majątek. Mała, czarna paczuszka...
… znaleziona wczoraj przez moją małżonkę po powrocie z pracy i ćwiczeń pod drzwiami domu. Furtkę zostawiliśmy otwartą, więc kurier wszedł, rzucił i poszedł.
Ma skubany szczęście, że po pierwsze mieszkamy w naprawdę spokojnej okolicy i nasi sąsiedzi nie są złodziejami, po drugie my jesteśmy uczciwi i nie postanowiłem odzyskać tej stówki za paczkę, zgłaszając zaginięcie.
Zamówiłem kilka pierdół, łącznie nieco ponad 100 zł, więc nie majątek. Mała, czarna paczuszka...
… znaleziona wczoraj przez moją małżonkę po powrocie z pracy i ćwiczeń pod drzwiami domu. Furtkę zostawiliśmy otwartą, więc kurier wszedł, rzucił i poszedł.
Ma skubany szczęście, że po pierwsze mieszkamy w naprawdę spokojnej okolicy i nasi sąsiedzi nie są złodziejami, po drugie my jesteśmy uczciwi i nie postanowiłem odzyskać tej stówki za paczkę, zgłaszając zaginięcie.
kurierzy
Ocena:
101
(107)
Komentarze