Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#85727

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nie wiem kto, czy co, jest tu piekielne.
Może gdzieś zostały zagubione zasady normalności w tym szalonym, szybkim świecie.
Tyle prawem wstępu.

Jestem usługodawcą. Niedużym. Zajmuję się naprawami bram i domofonów.
I w tym jest cały problem, że... jestem nieduży i nie mam dużych obrotów.
Zgłosiłem się do dostawcy hiszpańskich domofonów zaczynających się na F, a kończący rzymską 10.
Rabatu, który miałem, nie otrzymałem ponownie, choć współpracujemy od 15 lat. Polityka tej firmy obecnie brzmi: OBRÓT się liczy.
Nie szacunek dla firmy, klientów, lata współpracy.
OBRÓT.
I to nie jest jedyna firma, która obecnie tak postępuje.

Szczerze mówiąc mam dość. Nie chcę współpracować z takimi firmami. Mnóstwo frazesów z ich strony jak dbają o klienta, a jak przychodzi do rzeczywistego działania po sprzedaży dla dobra klienta pokazują tylną część ciała.

A właśnie takie małe firmy jak moja pracują na "twarz" producentów, okazując bezpośrednią pomoc klientowi końcowemu.

Tak, według mnie świat jest piekielny, bo liczą się tylko pieniądze. Nie ludzie.

Wiem, że raczej mój wpis niedługo zniknie. Ale pragnę aby choć kilka osób to przeczytało i zapytało się samych sobie co się bardziej liczy: OBRÓT czy CZŁOWIEK.

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 195 (227)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…