Mieszkam za granicą, w miejscowości rodzinnej jestem bardzo rzadko ze względu na odległość. Co się z tym wiąże, rodzinę widzę też nieczęsto.
Moja babcia zawsze się żali na to, że rzadko u niej bywam, co jest oczywiście zrozumiałe.
Nieco mniej zrozumiałe jest dla mnie jednak to, że w czasie mojej ostatniej wizyty przez prawie godzinę telefonowała z jakąś koleżanką i głośno uciszała mnie oraz mojego tatę za każdym razem, kiedy próbowaliśmy zamienić kilka słów.
Dodam, że ostatnio widziałyśmy się cztery miesiące temu.
Moja babcia zawsze się żali na to, że rzadko u niej bywam, co jest oczywiście zrozumiałe.
Nieco mniej zrozumiałe jest dla mnie jednak to, że w czasie mojej ostatniej wizyty przez prawie godzinę telefonowała z jakąś koleżanką i głośno uciszała mnie oraz mojego tatę za każdym razem, kiedy próbowaliśmy zamienić kilka słów.
Dodam, że ostatnio widziałyśmy się cztery miesiące temu.
Ocena:
135
(157)
Komentarze