Dzisiaj mam dla Was poradę, jako iż wielokrotnie czytam historie o zwrotach produktów i straconych pieniądzach za paliwo... Mam dosyć piekielności sprzedawców.
Jeżeli domagamy się zwrotów kosztów poniesionych w trakcie reklamacji (np. właśnie za paliwo, bo musieliśmy przyjechać zareklamować produkt), wtedy sprzedawca zazwyczaj zaprzeczy i powie, że nie ma czegoś takiego. Następnie podkulamy ogon. Czy tak powinno być?
Otóż nie! Jeżeli produkt, który kupiliście okazał się wadliwy i wymiana bądź reklamacja wymaga waszego wkładu finansowego np. w postaci pojechania gdzieś swoim autem czy też wynajmu busa do transportu, to sprzedawca ma obowiązek uregulowania Waszych kosztów.
Zgodnie z art. 8 ust. 2 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej nieodpłatność naprawy lub wymiany oznacza, że sprzedawca ma obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.
Dlatego moi drodzy nie zapominajcie o swoich prawach konsumenta. Często sprzedawca będzie udawał że nic takiego nie ma żeby Was zbić z tropu. Wtedy Wy z automatu uznacie, że sprzedawca ma rację, bo nie jesteście mu w stanie udowodnić, że jest inaczej.
Jeżeli domagamy się zwrotów kosztów poniesionych w trakcie reklamacji (np. właśnie za paliwo, bo musieliśmy przyjechać zareklamować produkt), wtedy sprzedawca zazwyczaj zaprzeczy i powie, że nie ma czegoś takiego. Następnie podkulamy ogon. Czy tak powinno być?
Otóż nie! Jeżeli produkt, który kupiliście okazał się wadliwy i wymiana bądź reklamacja wymaga waszego wkładu finansowego np. w postaci pojechania gdzieś swoim autem czy też wynajmu busa do transportu, to sprzedawca ma obowiązek uregulowania Waszych kosztów.
Zgodnie z art. 8 ust. 2 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej nieodpłatność naprawy lub wymiany oznacza, że sprzedawca ma obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.
Dlatego moi drodzy nie zapominajcie o swoich prawach konsumenta. Często sprzedawca będzie udawał że nic takiego nie ma żeby Was zbić z tropu. Wtedy Wy z automatu uznacie, że sprzedawca ma rację, bo nie jesteście mu w stanie udowodnić, że jest inaczej.
sprzedawcy sklepy prawa_konsumenta konsument
Ocena:
108
(126)
Komentarze